Gdzie na kawę i deser w Sopocie? 6 propozycji miejsc
Gdzie wybrać się na kawę i deser w Sopocie? Przedstawiam 6 godnych rozważenia miejsc!
Artykuł zaktualizowany w czerwcu 2022 roku
Mamma Mia to miejsce, które na mapie Sopotu jest właściwie świeżynką. Kawiarnię otworzono w 2020 roku na trzecim piętrze Domu Zdrojowego, gdzie możecie wjechać bezpośrednio szklaną windą.
Po przekroczeniu progu windy uwagę zwraca przede wszystkim pastelowy, przyjemny wystrój, przypominający trochę klimat z Alicji w Krainie Czarów, a także stojące na środku źródełko solankowe ze sławną sopocką wodą.
Sopocka solanka pierwszy raz została wydobyta w 1973 roku i samoczynnie wypływa ze Zdroju św. Wojciecha z głębokości 800 metrów. Jest dostępna także w fontannie przed Zakładem Balneologicznym i w grzybku inhalacyjnym w Parku im. Marii i Lecha Kaczyńskich w postaci nierozcieńczonej. W źródełku solanka ma postać rozcieńczoną. Warto jej spróbować, tym bardziej, że zawiera duże ilości potasu, magnezu i jodu i ma właściwości dobroczynne, które pozytywnie wpływają na układ oddechowy i pokarmowy. |
Witrynki Mamma Mia pełne są słodkich skarbów, wśród których znajdziecie rozmaite tarty, desery, lody rzemieślnicze, pralinki i czekolady produkowane na miejscu według specjalnej receptury. Szczególnej uwadze polecam praliny różane i lawendową panna cottę!
W menu znajdziecie także propozycje śniadań na słodko. Napić możecie się kawy, herbaty, soku, lodowego shake'a i lemoniady. Jeśli wolicie akurat coś z procentami, do wyboru macie piwo, wino, kolorowego drinka lub likiery.
Ogromnym atutem kawiarni jest taras widokowy, z którego, degustując wybrane słodkości, możecie podziwiać panoramę miasta – i to akurat tę część kluczową, która obejmuje Plac Zdrojowy, plażę i molo.
widok z tarasu Mamma Mia
W Mamma Mia zjecie także gofry! Po nie, jednak, musicie zjechać z powrotem na dół. Od tego jest bowiem osobna budka, która znajduje się zaraz za słynnym napisem Molo, prawie na przeciwko wejścia w alejkę promenadową, która prowadzi wdłuż plaży. Gofry są tutaj przepyszne – tak puszystego ciasta dawno nie jadłam! Zachęcam do skuszenia się na opcję z bitą śmietaną (tak, tutaj mamy tę domową, prawdziwą!).
Obsługa w Mamma Mia jest przemiła! Widać, że ich codziennej pracy towarzyszy ogromna pasja i miłość do deserów, co czuć zarówno w atmosferze miejsca, jak i w smaku wszystkiego, co udało mi się spróbować.
Santa Cafe, Bohaterów Monte Cassino 38/5 (wejście w dziedziniec Trzy Gracje)
Ogromnym zaskoczeniem i absolutnym tegorocznym odkryciem (2022) jest Santa Cafe – bardzo przytulna kawiarnia, która swoim retro klimatem tworzy atmosferę jak u babci. W sezonie zimowo-świątecznym zamienia się w bożonarodzeniową krainę (po zdjęcia odsyłam Was do linku w nazwie lokalu wyżej), latem zaś tworzy przestrzeń, w której rytuał picia kawy i herbaty nabiera niecodziennego znaczenia. Szczególnej uwadze polecam kawę z domowym karmelem! Do jej towarzystwa znajdziecie kilka propozycji domowych wypieków.
Nie jest to moje ulubione miejsce, głównie ze względu na estetykę, która niestety troszkę odstaje od większości sopockich lokali. Nie da się jednak ukryć, że lokalizacja Meridian jest szczególna, dlatego zasługuje na to, by znaleźć się w tym zestawieniu. Z widokiem na morze wypijecie tu kawę, herbatę, sok świeżo wyciskany lub gorącą czekoladę. Wybór deserów jest spory, ale decyzję ułatwi Wam fakt, że w menu znajdziecie ich zdjęcia.
Milano De Marco Gelateria, Bohaterów Monte Cassino 58
Pozostając w temacie gofrów z prawdziwą śmietaną – w końcu to najpopularniejszy nadmorski przysmak – nie można także przejść obojętnie obok Milano de Marco Gelateria. Idąc ulicą Monte Cassino, poznacie to miejsce po miętowej oprawie drewnianego budynku, w której się znajduje. Niech nie zniechęci Was mało wyszukany wystrój w środku – w końcu chodzi nam o smak, a ten jest tutaj niepodważalny!
La Rossa, Królowej Jadwigi 3
La Rossa to dwa w jednym: salon masażu tajskiego i kawiarnia, czyli, krótko mówiąc, czeka Was tutaj relaks dla ciała i duszy. Jest różowo, słodko i co tu więcej mówić, raczej babsko, co oczywiście nie oznacza, że panowie, dzieci i pary nie są tu mile widziani.
Wystrój lokalu kojarzy mi się ze słynnym londyńskim
Elan Cafe głównie przez
kwiatową ścianę, na tle której zawsze wychodzą piękne zdjęcia. Poza tą ozdobą znajdziecie tu też ukwiecone lampy, krzesła z króliczymi ogonkami, huśtawkę i złote dodatki, które idealnie komponują się z wszechobecnymi
pastelami.
W menu kawiarni znajdziecie propozycje alkoholowe (prosecco, aperol, wino) i bezalkoholowe (kawy, herbaty, soki, czekolada). Z deserów dostępne są: beza z malinami, sernik cynamonowy i ciasto dnia. Dostępne są też specjalne pakiety menu na szczególnie okazje np. wieczór panieński, baby shower czy przyjęcie urodzinowe.
Starbucks, Aleja Franciszka Mamuszki (na wysokości hotelu Sheraton)
O ile w Warszawie do Starbucksa zaglądam bardzo rzadko, o tyle podczas pobytu w Sopocie to dla mnie zawsze punkt obowiązkowy. Dlaczego? Bo sopocki Starbucks mieści się na plaży. Nie wiem jak Wam, ale mnie ten argument wystarcza. Możecie popijać kawkę przy stoliku w plażowym ogródku lub zamówić napoje na wynos i delektować się nimi bezpośrednio przy morzu, siadając na miękkim piasku kilka kroków dalej.
Które miejsce na pewno zapiszecie na swojej liście? Dajcie znać w komentarzu!
----------------------------------------------------------------------------------------
Powiązane artykuły:
Brak komentarzy