sierpnia 26, 2021
Gdzie w Warszawie zjeść śniadanie na świeżym powietrzu? 5 moich ulubionych ogródków
Śniadanie na mieście to prawie zawsze zapowiedź dobrego dnia - szczególnie wtedy, kiedy w jego planie nie mamy później ośmiogodzinnej pracy biurowej, spotkania z klientem, wizyty u lekarza czy innego zobowiązania, przez które co jakiś czas musimy zerkać na zegarek. Poniższe miejsca to propozycje właśnie na poranki w rytmie slow - kiedy macie nieco więcej swobody i czasu na celebrację dnia. Przedstawiam Wam swoje ulubione miejsca, w których można nie tylko pysznie zjeść, ale i rozsiąść się wygodnie w przyjemnym ogródku.
Croque Madame, ul. Nowy Świat 41
To bistro zostało przeze mnie odkryte jako pierwsze z tego zestawienia już parę ładnych lat temu. Dzięki korzystnej lokalizacji stwarza idealne warunki, by stać się przystankiem na ucztę o poranku – tutaj z ogródka rozciąga się bowiem widok na Nowy Świat w całej jego okazałości, od słynnej palmy na rondzie de Gaulle'a po ulicę Świętokrzyską. Obserwowanie spacerowiczy znad mlecznej kawy potrafi być hipnotyzujące i nie raz wprawiło mnie w prawdziwy stan relaksacji.
Śniadania w Croque Madame serwowane są przez cały dzień, a propozycji jest naprawdę wiele. Poza tradycyjną jajecznicą, jajkami po benedyktyńsku i szakszuką, zjecie tutaj tytułowe croque madame, czyli smażone w jajku tosty z szynką, serem i jajkiem sadzonym. Jest i wersja męska – bez jajka. Poza tym, do wyboru macie dwa koszyczki: paryski i warszawski. Pierwszy jest na słodko (croissanty, słodka bułeczka, owoce sezonowe, miód i konfitura), drugi zaś na słono (twarożek, pasta jajeczna, warzywa i świeża bagietka). Są też owsianki, kanapki, omlety i naleśniki.
Bistro Olkuska, ul. Olkuska 12
Bistro Olkuska to prawdziwa perełka na Mokotowie, którą udało mi się odkryć dzięki Instagramowi. Przypadkiem raczej ciężko tam trafić z uwagi na to, że lokal znajduje się w podwórku, w pawilonie Bazaru Olkuska.
Na miejscu wita nas mały ogródek, w którym w relaksujące strefy poustawiane są między drzewami stoliki z ławeczkami i krzesłami. Wnętrze bistro to iście rustykalne królestwo. Drewniana przybudówka zachwyca swojskim klimatem, a elementy wystroju przypominają dekorowane stodoły, które przewijają się na kadrach z wiejskiego wesela. Większość tej strefy otwarta jest na ogród, zatem można powiedzieć, że stanowi jego część.
Bliskość bazaru to dodatkowy atut – jest to jeden z głównych dostawców produktów. Bistro Olkuska współpracuje ze sprawdzonymi miejscami (sery z Wiżajn, włoskie sery i wędliny od Tutto Bene, mleko krowie i migdałowe z Tera Food, a gruszki i jabłka od Jabłkowego Kuby), które wzbogacają przygotowywane potrawy.
Jakość produktów wyczuwalna jest w daniach serwowanych przez Bistro. W menu śniadaniowym znajdziecie granolę, owsianko-jaglankę, brioche na ciepło z konfiturą i masłem orzechowym, croissanty na słodko (z mascarpone) i na słono (np. z jajkiem, szynką parmeńską i sosem holenderskim) i kompozycje śniadaniowe z serami, wędlinami, pastami i pieczywem. Są też opcje wegańskie! Poza tym, możecie zjeść też jajka na różne sposoby (w koszulce, na miękko, szakszuka, naleśniki, omlety), bajgle i kanapki.
Zdjęcia z tego miejsca niestety gdzieś zapodziałam, udało mi się odnaleźć tylko jedno. Zapraszam Was jednak serdecznie do obejrzenia mojej relacji z Bistro na Instagramie, którą znajdziecie zaraz na początku warszawskiej kolekcji wyróżnionej Warszawa.
![]() |
Bistro Olkuska w swojej ofercie ma także różnorodne boxy z przekąskami, które dowozi na terenie Warszawy i okolic. Na instagramie w wyróżnionych Stories Boxy znajdziecie ich rodzaje. Wypróbowałam tę opcję podczas lockdownu – polecam! Właściciele są przemili, a jedzenie wygląda i smakuje cudownie. |
Francuska 30 Cafe & Bar, ul. Francuska 30
Tę kawiarnię już z daleka poznacie po kolorowych parasolach, które tworzą przyjemny dla oka obrazek ogródka przed wejściem niezależnie od pory roku. Mimo bliskiej odległości od dość ruchliwej ulicy Francuskiej, można odnaleźć tam spokój i kawałek zielonej przestrzeni.
Nazwa miejsca, która jest jednocześnie jego lokalizacją, podpowiada, że w menu znajdziecie propozycje śniadań w stylu francuskim: croissanty (do kupienia osobno lub w zestawie z masłem, konfiturą lub miodem), croques madame, monsieur lub z awokado, zapiekane kanapki, jajecznica i sałatki. Naleśniki, a właściwie crêpes (na słodko) i galletes (na słono), możecie zamówić też w food trucku Paris Minuit, który ma tam swoje stałe miejsce i idealnie wzbogaca klimat ogródka. Brakuje tylko wieży Eiffela, która gdzieś z daleka wygląda zza budynków ;)
Cava Day & Night, ul. Nowy Świat 30
Cava to kolejna propozycja na Nowym Świecie. Tutaj ogródek mamy już nieco bardziej schowany wgłąb uliczki, ale oprócz widoku na ulicę Chmielną ma do zaoferowania coś lepszego – Cava Garden. Swoje śniadanie zjecie tutaj w otoczeniu bujnej tropikalnej roślinności. Klimatu dodają wiklinowe krzesła, podwieszane światełka i boho lampy.
Najciekawszymi propozycjami śniadaniowymi są według mnie: brioche na słodko z koszem konfitur, czekoladą i masłem, a także piętrowa patera dla dwóch osób (granola, owoce, sery górskie, szynka dojrzewająca, oliwki, łosoś, jajka, warzywa, awokado, dżem i brioche). Prezentują się wspaniale i tak samo smakują! Poza tym znajdziecie tu też jajecznicę, tosty, hummus i omlet.
Ciekawostka: wypijecie tu personalizowaną kawę z własnym selfie lub logo ulubionej marki! |
Green Cafè Nero, ul. Kazimierza Brokla 2
Popularne i spotykane za każdym rogiem sieciówki zwykle nie należą do ulubionych wyborów poszukiwaczy nowych smaków, oryginalnego menu i ciekawego wnętrza. Postrzegane są raczej jako miejsca z listy rezerwowej, spełniające wymagania bardziej na szybką kawę po pracy niż świętowanie poranku w myśl zasady slow life. W tym przypadku moje odczucia są jednak zupełnie inne. Nero naprawdę daje radę, a tutaj w gratisie dostaniecie jeszcze widok na PKiN!
W menu tak naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie niezależnie od tego, czy stawia na danie na ciepło, na zimno, na słodko, czy na słono. Oferta obejmuje domowe kanapki z kombinacją różnorodnych składników, quiche, tarty, słodkie wypieki i ciasta. Wybór napojów też daje klientowi swobodę: kawa, herbata, świeżo wyciskane soki i lemoniady.
Mój ulubiony lokal jest na francuskiej 30 ;)
OdpowiedzUsuńten lokal zdecydowanie ma coś w sobie! chyba trzeba będzie zrobić niedługo re-wizytę :)
Usuńi przy okazji bardzo dziękuję za pierwszy komentarz na blogu <3
Usuń